Thursday, April 20, 2006
Wednesday, April 19, 2006
Aberystwyth
Aberystwyth, chyba najładniejsza miejscowość nadmorska jaką do tej pory odwiedziliśmy. Wiele atrakcji, świetne widoki, super żarcie, do tego piękna pogoda! Jednym słowem udany dzień w super miejscu. Po całym dniu bezchmurnego nieba wróciliśmy do domu opaleni.. :)
Widoczek na wybrzeże z chyba 200 metrów.
Szybki przelocik wokół wybrzeża, w strone zachodzącego słońca.. :P
Wygłodniałe, olbrzymie mewy.. Strach się ich bać, nie można z nimi zadzierać, nie można karmić.Nachalne, z ostrymi dziobami.
Jeśli zaczniesz dawać im resztki jedzenia zacznynają ufac człowiekowi, podchodzą coraz blizej, aż po paru kęsach usiądą na tobie i zaczną dziobać. Ich ostry, twardy dziub, przystosowany do roztrzaskiwania skorupek krabów, raków, małż, z łatwościa przetną skórę. "Ptaki" Hitchcock'a chyba wszyscy oglądaliśmy..
















